Zielone akcenty w domu? Nic prostszego. Z pomocą przychodzą rośliny doniczkowe. Najważniejsza rzecz, o jakiej trzeba pamiętać, to wybranie roślin zgodnie z warunkami panującymi w pomieszczeniu.
Nie zastąpioną rośliną już od kilku sezonów jest Monstera. Dodatkowo ten motyw występuje już praktycznie wszędzie – na tapetach, poduszkach, pościeli czy zasłonach. Monstera nie jest trudna w pielęgnacji. Wymaga umiarkowanego podlewania – w lecie 1-2 razy w tygodniu, a zimą nawet rzadziej. Toleruje zarówno stanowisko jasne, jak i półcieniste, nie lubi jedynie bezpośredniego słońca, które przypali jej liście.
Następnym hitem zieleni są palmy. Palmy bywają kapryśne, po przyniesieniu z domu trzeba dać im trochę czasu na oswojenie. Źle znoszą przelewanie, szybko gniją im korzenie. Ale kiedy wreszcie się nauczymy się pielęgnacji palm i przyjmą się w nowym środowisku, ich uprawa jest faktycznie łatwa i przyjemna, a do tego zdobią wnętrze i szybko rosną.
Sukulenty. Idealne rośliny dla zapominalskich, których nie trzeba specjalnie podlewać i o nie dbać. Sukulenty wybaczają dłuższe przesuszenie, ale nie całkowity brak opieki. Najpopularniejsze gatunki to Aloes, Agawa i kaktusy.
Mech chrobotek. Absolutna nowość jeśli chodzi o żywą dekorację. Najpopularniejsze zestawienie to chrobotek w ramce. Nie wymaga on podlewania ponieważ sam pobiera wodę z powietrza, jednak aby tak się stało wilgotność w pomieszczeniu musi utrzymywać się na poziomie powyżej 40% . Wspaniale się prezentuje i pomoże dopełnić nie jedną aranżację.
Kawowiec. Krzew kawowca, nawet w swojej miniaturowej wersji potrzebuje jasnego i ciepłego miejsca, jednak bez bezpośredniego światła słonecznego. Dobrze więc ustawić go niedaleko okna, ale nie bezpośrednio na parapecie. W sezonie letnim musimy go mocno podlewać, jednak nadmiar wody zbierający się w podstawce doniczki od razu usuwamy, gdyż przesadna wilgotność ziemi nie wpływa dobrze na rozwój rośliny. Od czasu do czasu można ją też spryskać wodą, ponieważ roślina ta lubi wilgotne powietrze.